Gruzińska Droga Wojenna – przewodnik
Gruzińska Droga Wojenna. Co kryje w sobie ta złowroga nazwa? To główny szlak komunikacyjny i handlowy łączący Kaukaz Południowy z Kaukazem Północnym. Jego długość między dwoma najważniejszymi punktami, tj. Tbilisi i Władykaukazem w Rosji, to 208 kilometrów. To spektakularne widoki i ciąg atrakcji zapierających dech w piersiach.
Co to jest Gruzińska Droga Wojenna
Trasa przecinająca potężne góry Wysokiego Kaukazu znana jest już od I wieku naszej ery. Wędrowały nią armie perskie, rzymskie i mongolskie. Wędrowali kupcy oraz ludy migrujące między Azją i Europą. Współcześnie Gruzińską Drogę Wojenną pokonują setki ciężarówek z Armenii, Azerbejdżanu, Ukrainy i Rosji, tworząc często niekończący się korowód stojących na poboczach lub mozolnie wspinających się pod górę aut.
Droga przyciąga także ogrom turystów. Nie jest to bowiem zwykła trasa. To jedna z najbardziej spektakularnych tras górskich w Gruzji i z pewnością jedna z najpiękniejszych tras świata. Wije się serpentynami wśród fortyfikacji, rezerwuarów, rzek i dolin. Prowadzi pod słynny pięciotysięcznik – Kazbek (5054 m n.p.m.), uśpiony wulkan, majestatyczny, trzeci co do wysokości szczyt w Gruzji.
To oszałamiające widoki. Ciągnące się zielone, falujące doliny i unoszące się nad nimi ośnieżone szczyty gór. To białe chmurki owiec pasących się na soczystych zboczach i maleńkie pasterskie chatki na krańcach polan. To wreszcie wodospady, przepaście i wsie sienne ułożone u podnóża gór, gdzieś pomiędzy górą i dołem, w tylko sobie znanych półświatach.
Atrakcje Gruzińskiej Drogi Wojennej
Gruzińska Droga Wojenna to nie tylko trasa prowadzącą z Tbilisi do Władykaukazu. To nie tylko wspaniałe widoki i serpentyny podnoszące poziom adrenaliny. To także wiele atrakcji rozciągających się na całej jej długości. Gdzie należy się zatrzymać i co zobaczyć?
Jezioro Zhinvali
Jest to pierwszy punkt na Gruzińskiej Drodze Wojennej, w którym warto, a nawet trzeba się zatrzymać.
Jezioro, a dokładniej zbiornik Zhinvali powstał w 1985 roku w wyniku wybudowania tamy oraz budowy elektrowni wodnej w wąwozie Aragvi. Jego powierzchnia liczy 11 500 hektarów.
Ma on ogromne znaczenie dla Tbilisi. Mieści łącznie 520 mln metrów sześciennych wody i zaopatruje w wodę aż połowę mieszkańców stolicy Gruzji.
Oprócz względów praktycznych jezioro Zhinvali oferuje przede wszystkim cudowne widoki – lazurowa woda na tle soczysto zielonych gór tworzy zjawiskowy krajobraz.
Twierdza Ananuri
Twierdza Ananuri położona jest malowniczo nad Jeziorem Zhinvali, a więc jest to jeden przystanek, zawierający aż dwie atrakcje.
Twierdza należała do rodu Aragwi, który panował na tych terenach od XIII wieku. Wielokrotnie niszczona i odbudowywana, trwa w symbolicznej formie do dzisiaj. Od 2007 r. jest kandydatem do listy światowego dziedzictwa UNESCO.
Na terenie twierdzy znajduje się piękna katedra z grobami książąt Aragwi, płaskorzeźbami krzyża gruzińskiego i freskami z XVII–XVIII wieku.
Ze względu na cudowne widoki jest popularnym miejscem ceremonii ślubnych.
Wskazówka: warto udać się na most położony nad jeziorem Zhinvali (przy głównej drodze), który oferuje wspaniale ujęcia twierdzy i jeziora.
Połączenie Białej i Czarnej Aragvi w Pasanauri
Podróżując w stronę Stepancmindy przejedziecie przez Pasanauri, które jest miejscem, gdzie łączą się rzeki Biała Aragvi oraz Czarna Aragvi. Od tego miejsca płynie już właściwa rzeka Aragvi. Nurt wygląda niezwykle, ponieważ rzeki mają jasny i ciemny kolor, co wynika z tego, że Czarna Aragvi przepływa przez łupki, które barwią ją na ten kolor.
Z rzekami związana jest także legenda o rycerzu i dwóch siostrach – brunetce i blondynce. Obie były w nim zakochane, a on ostatecznie wybrał jasnowłosą dziewczynę. Z tego powodu ciemnowłosa zeskoczyła z góry zmieniając się w Czarną Aragvi. Blondwłosa siostra w akcie rozpaczy również popełniła samobójstwo i zmieniła się w Białą Aragvi.
Pomnik Przyjaźni Rosyjsko-Gruzińskiej i Przełęcz Krzyżowa
Kolejnym spektakularnym miejscem na Gruzińskiej Drodze Wojennej jest Pomnik Przyjaźni Rosyjsko-Gruzińskiej, znajdujący się w punkcie widokowym nad sąsiadującą z nim doliną.
Widoki z tego miejsca są niesamowite.
Sam pomnik pokryty jest mozaiką składającą się z 1217 płytek. Na mozaice przedstawione są wszystkie republiki radzieckie, gruzińska królowa Tamar i fragment poematu Shoty Rustawelego „Rycerz w tygrysiej skórze”.
Pomnik, mający symbolizować „przyjaźń” rosyjsko-gruzińską, wybudowany został w 1983 roku, z okazji 200-lecia traktatu gieorgijewskiego. Tego samego, który Rosjanie zbagatelizowali, aby kilkanaście lat po jego podpisaniu zagarnąć Gruzję w swoje granice. Niemniej jednak pomnik trwa – na tle spektakularnych widoków i z mozaiką dynamicznych wydarzeń z przeszłości i czasów współczesnych.
Dolina Truso
Na trasie Gruzińskiej Drogi Wojennej leży także najpiękniejsza dolina Gruzji – Dolina Truso.
Słynie ona z soczysto zielonych rozległych polan, mineralnego jeziora i źródeł wód mineralnych o zadziwiających kolorach ze względu na znaczną zawartości siarki.
Ta niesamowita kraina najpiękniej prezentuje się wiosną i latem, skąpana w żywej zieleni łąk (zimą jest niedostępna).
Dolinę Truso warto eksplorować pieszo. Trekking wiedzie 22 -kilometrową drogą (w obie strony) – od kanionu Kasara przez opuszczone wioski i dwa monastyry, a kończy na twierdzy Zakagori.
Cminda Sameba
Cminda Sameba to jedna z największych atrakcji Gruzji i cel większości turystów.
Pocztówkowy widok, przedstawiający niewielką świątynię i znajdującą się obok dzwonnicę, na wysokości ok. 2170 m n.p.m., na tle potężnego szczytu Kazbek to marzenie każdego, kto odwiedza Gruzję.
Sam kościół jest niezwykle skromny. Wnętrze ujmuje prostotą i niezwykłą atmosferą. Oświetla je ciepłe światło świec zapalanych w danych intencjach. Tym bardziej zadziwiające się niezwykle cenne ikony, które współdzielą szarą przestrzeń surowych ścian cerkwi.
Trudno dostępny klasztor w czasach zagrożenia kraju był bowiem bezpieczną przystanią dla wielu narodowych skarbów.
Z tarasu przed Cmindą Samebą roztacza się niesamowita panorama na wierzchołek góry Kazbek, na falujące nieopodal doliny Truso, Juta, Sno i wąwóz Darialski. U podnóża sennie trwa Stepancminda – miasteczko położone 12 km od granicy z Rosją. Ulicami Stepancmindy maszerują krowy i …liczni turyści, którzy docierają tam, aby wspiąć się na tarasy Cminda Sameba lub powędrować dalej w stronę monumentalnego Kazbek.
Gruzińska Droga Wojenna – informacje praktyczne
Jak dojechać do Stepancmindy?
- wynajętym samochodem
- marszrutką z Tbilisi (ze stacji Dibude)
- taksówką, autem z kierowcą lub z lokalnym biurem podróży
My podróżowaliśmy z lokalnym biurem podróży, prowadzonym przez Martynę z Gruzji. Martyna oferuje nietuzinkowe wycieczki, wspaniałych przewodników, świetną atmosferę. Jest rzetelnie, terminowo i profesjonalnie (co w Gruzji chyba nie jest łatwe), bardzo więc polecam tę opcję. Biuro prowadzi także wynajem aut – gdyby ktoś zdecydował się na samodzielną eksplorację Gruzji.
Jak dotrzeć do Cmida Sameba z Stepancmindy?
- pieszo (ok. 2 godziny)
- samochodem (do klasztoru prowadzi asfaltowa droga)
- z lokalnym kierowcą (kierowcy czekają na podłożonym na dole parkingu)
Gruzińska Droga Wojenna – nasze przygody
Gruzińska Droga Wojenna jest przepiękna. Jest jednak także niebezpieczna i nieprzewidywalna. I chyba właśnie ta mieszanka sprawia, że Gruzja jest jedyna w swoim rodzaju, trochę dzika, wymykająca się zachodnim schematom, które tak dobrze znamy.
To z pewnością kraj stanowiący ambitne wyzwanie dla osób lubiących planować, bo kiedy myślisz, że wszystko już ogarnięte i idzie jak w zegarku, to pojawia się zjawisko zwane GMT = Georgia Maybe Time. O ile odnosi się ono do dość spontanicznego podejścia do czasu, a tym samym do życia, to przekłada się w zasadzie w „Dziordżi” na wszystko.
Bo – wiadomo – może zmienić się nagle pogoda, możesz trafić na zamkniętą trasę w górach, ale mimo to pędzić nad przepaściami Wielkiego Kaukazu z beztroskim Gruzinem mówiącym po polsku (ale nie po gruzińsku). Możesz przy tej okazji wyciągnąć z błota ciężarówkę lokalnego rolnika, która utknęła gdzieś hen poza światem. Po czym sam możesz utknąć 12 km od rosyjskiej granicy, jadąc Gruzińską Drogą Wojenną, jedyną trasą, jaka łączy Gruzję, Armenię i Azerbejdżan z Rosją, ponieważ w największej ulewie, o godzinie 18:00, ktoś postanowił lać asfalt na tejże drodze. No i ją zamknąć na 2 godziny. I kiedy plan siłą rzeczy czasami do gruzińskich norm dostosować trzeba, sadzasz zmęczone cztery litery przy stoliku, zamawiasz gruzińskie, pyszne wino i z uśmiechem na ustach mówisz „Gaumardżos” (‚Na zdrowie!’)!
Poniżej wspomniana akcja ratunkowa, mająca miejsce w Dolinie Truso;)
Więcej na temat Gruzji znajdziesz w artykułach „Tbilisi – co zobaczyć i zwiedzić w stolicy Gruzji?” oraz „Tbilisi – gdzie zjeść w stolicy Gruzji? Polecane restauracje w Tbilisi”.