She was there

Madera. Wyspa jak piętrowy tort

Portugalia | 19 maja 2021
Madera

Wyspa – płaski fragment lądu, kapryśne wybrzuszenie natury otoczone wodą. Patrząc na wyspę postrzegamy ją horyzontalnie, z jej najdalej wysuniętymi punktami na północ i południe, ze skalistymi brzegami i lazurowymi zatokami. Madera jest inna, wertykalna.  To wyspa jak piętrowy tort z lekkim, kremowym topem, soczystym owocowym nadzieniem i ciemnym biszkoptowym spodem. Owoce są egzotyczne, baza finezyjna, a krem z najwyższej kulinarnej półki. Takie torty serwuje się tylko na wyjątkowe okazje.

Madera

Szczyty Madery

Land Rover Defender przebija się przez środek wyspy. Droga prowadzi pejzażową wyżyną, intensywna zieleń kontrastuje z kasztanową ziemią i skałami o fantazyjnych kształtach. Docieramy na Pico do Areiro, jednego z najwyższych szczytów wyspy. Stajemy na platformie widokowej, 1818 m n.p.m.. Jesteśmy na dachu wyspy, paradoksalnie jednak podziwiać możemy ją jedynie w horyzontalnej perspektywie. Z takich wysokości nie widzi się dolin i miasteczek, otaczają nas zielono-brązowe szczyty gór zanurzone w białej pianie. Pod nami płyną chmury, powietrze jest wilgotne i rześkie, wiatr w twórczej autonomii przesuwa pojedyncze obłoki. Widok zamyka się w niezwykłym kadrze, kremowy top otula wyspę.

Madera Pico do Areiro
Pico do Areiro
Pico do Areiro
Pico do Areiro

Prastare lasy Laurisilva

Przemierzamy soczyste wzgórza, kręcimy się na serpentynowej karuzeli. Przed nami bajeczne doliny, falujące wzgórza, kasztanowe wioski i malownicze przełęcze. Madera odurza ogromem form i kolorów. Kiedy pokonujemy off road’owe wertepy prastarych lasów Laurisilva czuję się jak na planie Jurassic Park. Prehistoryczny las wawrzynowy jest najcenniejszym skarbem Portugalii, to jedno z trzech takich miejsc na świecie. Otaczają nas unikatowe wiecznie zielone rośliny, gargantuiczne paprocie, liczące kilkanaście milionów lat gatunki krzewów. Z niepokojem rozglądam się w poszukiwaniu endemicznych gatunków zwierząt…

Madera

Na szklanej platformie Cabo Girao

Pod stopami rysuje się pionowe urwisko, szyba unosi mnie nad miniaturą poletek i pienistego paska fal. Stoję na przeźroczystej platformie Cabo Girao, szklanym balkonie wyspy. Klif ma niemal 600 metrów wysokości, z adrenalinowym impetem prezentuje potęgę zielonego kolosa. Wertykalny przekrój Madery podziwiam również z najwyższej latarni w Portugalii. Ponta do Pargo, zachodni kraniec wyspy, pyszni się stromym podium z obłędnym widokiem.

Madera

Faja dos Padres

Metalowa skrzynka osuwa się w dół. Szyna biegnie wzdłuż pionowego klifu, winda powoli sprowadza nas do oceanicznego parteru wyspy.  Faja dos Padres to idylliczny kawałek lądu uwięziony między skalistymi ścianami i wodami Atlantyku. Żyzna, powulkaniczna gleba obrodziła feerią kolorowych ogródków projektując wyizolowany skrawek raju. Na tym jednak nie koniec kreatywnych popisów natury. Na nabrzeżach Porto Moniz zanurzamy się w naturalnych basenach wyspy, międzyskalne żłobienia w dawnych kraterach wydrążyła lawa wulkaniczna. Woda przelewa się nieustannie, ocean filtruje i napełnia basenowe niecki, fale tworzą bąbelkowe jacuzzi. Madera nie przestaje zaskakiwać w swojej różnorodności.

Faja dos Padres
Img 3695 Easy Resize.com
Idylliczne ogródki Faja dos Padres

Mercado dos Lavradores

Z obłędem z oczach krążę po targowej hali, przepych kolorów, zapachów i nazw wprawia w lingwistyczno-logiczną konsternację. Ze straganowych lad wyłaniają się niezwykłe krzyżówki i egzotyczne koligacje owoców, banano-ananasy, jabłko-banany, pomidoro-marakuje kuszą domysłami możliwych smaków. Galaretowaty miąższ ląduje na plastikowej łyżeczce, egzotyczny mix podbija kubki smakowe. Mercado dos Lavradores to jedna z największych atrakcji Funchal, a zarazem owocowo-warzywna esencja wyspy. Maderski tort wypełnia się soczystym, owocowym nadzieniem.

Mercado dos Lavradores Madera

Stare Miasto

Kuszeni nowymi smakami spacerujemy uroczą Rua de Santa Maria, flagową ulicą Starego Miasta. Na tle kolorowych domków i artystycznych dzieł sztuki malowanych na drzwiach budynków tłoczą się niezliczone restauracje i knajpki. W jednej z nich próbujemy najpopularniejszej ryby na wyspie, to pałasz atlantycki, portugalska espada. Serwowana w typowo lokalnym wydaniu, a więc z sosem marakujowym i bananem tworzy zaskakujący, słodko-kwaśny duet.

Rua de Santa Maria
Funchal Rua de Santa Maria
Funchal Stare Miasto – Rua de Santa Maria

Winiarnia Blandy’s

Spragnieni chłodu i orzeźwienia schodzimy do bielonych piwnic muzeum i winiarni Blandy’s. Jeden z najstarszych i największych producentów wina Madera odsłania przed nami tajniki produkcji tego bursztynowego trunku. Ogromne drewniane beczki, z czułością doglądane przez winemaker’ów kryją w swoich brzuchach historyczne roczniki, inne dojrzewają oczekując cierpliwie swojej premiery. My, dostatecznie dojrzali i mocno spragnieni, degustujemy młodsze i starsze wydania, aromatyczna owocowość wyspy przypomina o sobie przy każdym łyku.  

Blandy's Madera
Depositphotos 360355008 Xl 2015 Easy Resize.com
Winiarnia Blandy’s w Funchal

Jaskinie Madery

Wreszcie docieramy do jądra wyspy. Przemierzamy podziemne jaskinie i wydrążone przez lawę korytarze, przeciskamy się wąskimi i wilgotnymi tunelami. Słynne groty w Sao Vicente otwierają podziemne czeluści wyspy, jej ciemnobiszkoptowe podłoże. Madera to piękna wyspa. W wertykalnym ujęciu daje niesamowite wrażenia i widoki, odsłania unikatową esencję, karmi niezapomnianymi smakami.

Madera

Sprawdź inne wpisy: