She was there

Monka – czyli gdzie zjeść w Toruniu

Polska / Kujawsko-pomorskie / Smaki | 11 lutego 2025
Monka

Tym razem kulinarnie w Toruniu. Gdzie zjeść w mieście pierników? Otóż Toruń nie tylko piernikami i wariacjami na ich temat stoi. W toruńskiej gastronomii dzieje się, restauracje prześcigają się w swych pomysłach, a kompaktowa starówka kusi wizerunkiem ciekawie urządzonych miejsc.

Do grupy kulinarnych kusicieli zdecydowanie należy restauracja monka. Nazwa z ortograficznym twistem przyciąga uwagę i sugeruje, że monka z mąką wiązać się ma nie tylko w przewrotnej nomenklaturze.

Mączny koncept

Koncept mieści się bowiem w odrestaurowanym barokowym spichlerzu z XVIII wieku. Charakterystyczne opaski okienne nawiązywać mają do worków z maką, a sama historia budynku stanowiła punkt wyjściowy dla projektujących wnętrza, jak i kartę menu tego miejsca.

Tak też sercem przestronnej i jasnej sali głównej jest kaflowy piec opalany drewnem oraz otwarta kuchnia. W niej powstają dania bazujące na mące i domowych przetworach. Poza makaronami, kopytkami i ravioli w odsłonie lokalnej i sezonowej, monka to także piekarnia. Na miejscu wypieka się rzemieślnicze pieczywo, serwuje autorskie kanapki i raczy podniebienia wszelkiego rodzaju słodkościami.

Monka – kompleksowo i pysznie

Do monki przyjść można więc na śniadanie, lunch lub kolację w towarzystwie szerokiego wyboru win. Można przyjść po chleb czy croissanta z kremem pistacjowym. Można nie przychodzić wcale i skorzystać z „monkowego” sklepu online.

Trzypoziomowa restauracja to także miejsce wszelakich imprez okolicznościowych, które nie wykluczają opcji z noclegiem. Monka oferuje gustownie urządzone apartamenty, a więc nie dość, że przy samej starówce, to jeszcze kompleksowo.

A same dania? Pyszne i mącznie wyważone. Pieczołowicie przemyślane i pięknie skomponowane smakowo, jak i wizualnie.

Monka dba o wszystkich klientów

Monka dba o klientów. O klientów wszystkich, bez wyjątku. Przechodząc bowiem do restauracji z pieskiem, i on będzie ugoszczony. Nie tylko wodą i głaskiem. Monka poszła o krok dalej i proponuje dania również dla czworonożnej klienteli. Podane w pięknej miseczce, skomponowane zgodnie z psią naturą. Ach, nigdy mąka nie kojarzyła mi się tak dobrze!

Z czworonogiem więc lub bez, będąc w Toruniu, koniecznie idźcie do monki!

Sprawdź inne wpisy: