Buła z pieczarkami w poznańskiej bimbie

Co oznacza słowo ‘bimba’ każdy poznaniak wie. Dla przyjezdnych to gwarowe określenie tramwaju. Takowy tramwaj stoi od kilku już lat na ulicy Półwiejskiej przed Starym Browarem. Mieściła się w nim kawiarnia – Cafe Bimba, po czym wagon opustoszał na pewien czas i marniał w oczach.
Nowe życie bimby
W starą bimbę nowe życie tchnął właściciel kultowego Kociaka. Wagonik przeszedł 6-miesięczny remont, który przywrócił mu oryginalną kolorystykę i wnętrze we współpracy z MPK.


Wspomnienie dzieciństwa
Nie dość, że zabytkowy tramwaj znów ruszył w kulinarną podróż, to przenosi wielu z nas do czasów dzieciństwa, kiedy to szczytem streetfoodowej finezji była bułka z kiełbaską lub zapiekanka z pieczarkami.


Szybka przekąska
I tu kombinacja dwóch ostatnich, a więc bułki z pieczarkami raczy klientów poznańskiej bimby. Kraftowe ciasto i farsz, na który składa się pieczarka brunatna w roli głównej, cebulka, masło, olej roślinny, sól, pieprz i sos sojowy to prosty przepis na szybką i ciepłą przekąskę. Do bułki wybrać sobie można także sos, który zdecydowanie podbija smak.


Buła z pieczarkami
W wagonie można usiąść – są ławki i małe stoliczki. Jest przytulnie, swojsko i …podróż miła tak smacznie! Ponadto nazwa tramwaju, przepraszam – bimby(!), ujmuje prostotą: Buła z pieczarkami. Po prostu. Więcej nie trzeba.
Świetna lokalna inicjatywa i pyszna buła!